Dorosłość to takie dziwne miejsce

Dorosłość jest w nas

[dropcap]D[/dropcap]orosłość to takie miejsce, w którym jesteśmy sobą. Nie oglądamy się na innych, na więzienie, ograniczenia i kagańce, które chcą nam narzucić – nie dla naszego dobra, ale dla ich korzyści. Ale dorosłość to też zgoda na zapłacenie za to ceny.

A cena może być wysoka

Może być przeliczalna tylko na pieniądze, wtedy jesteśmy szczęściarzami, bo pieniądze są tanie*. Ale może wiązać się też ze zmianą nastawienia ludzi do nas, w tym naszej rodziny, czy przyjaciół. I tylko od nas zależy, czy i ile chcemy zapłacić.

Dorosłość się nam przytrafi

Albo dojrzejemy do niej sami i przejdziemy do tego faktu w sposób płynny, spodziewając się go i będąc na to przygotowani, czy też zbierzemy się w sobie i przeskoczymy tę majaczącą na horyzoncie ścianę, albo dorosłość upomni się o nas w momencie, gdy nie będziemy na nią przygotowani. Wtedy może zaboleć. Cios może być tak silny, że nas powali, wstrzyma nasz oddech i zaatakuje panicznym łomotem serca.

Dorosłość może się przytrafić nagle i niespodziewanie. W wyniku poważnej choroby, czy śmierci kogoś bliskiego, kogoś kto był naszą życiową tarczą i chronił nas przed odpowiedzialnością za nasze życie.

Nie można tego przewidzieć.

Jedyne, co możemy zrobić, to przygotować się odpowiednio wcześniej.

Dorosłość przeraża

Jeżeli jesteśmy tymi szczęściarzami i jeszcze mamy parasol, który nas chroni przed dorosłym światem, to przerażenie potrafi budzić nawet chwilowe wysunięcie ręki spod tego parasola.

Często paraliżuje już sam lęk o to, że nie damy rady. Że nie potrafimy, że trzeba mieć na uwadze tyle spraw, tyle różnych aspektów życia – i do tego wszystkie na raz.

Pamiętajmy że nie jesteśmy sami. Wszyscy ludzie wokół nas czują się dokładnie tak samo. Jedyne co nas różni, to ilość i jakość posiadanych zasobów. Na jedne z tych zasobów, takie jak majętność naszego rodzinnego domu, czy stosunek rodziny do nas, nie mamy wpływu.

Ale mamy wpływ na wszystkie inne, takie jak jakość naszych relacji z innymi ludźmi, przyjaźnie które zawarliśmy, kontakty które zdobyliśmy, rzeczy których się nauczyliśmy. Bo nie da się znać na wszystkim. Ale da się wiedzieć, kto się zna. I można znać się dobrze na jakiejś jednej konkretnej rzeczy. I można w tym temacie pomagać innym, by ze śmiałością przyjmować pomoc w innych sprawach.

Najlepsze co możemy zrobić z dorosłością, to ją zaakceptować

Im wcześniej to zrozumiemy, tym będzie ona dla nas mniejszym wyzwaniem. Tym więcej będziemy mieć czasu na przygotowania. Być może uda się wystartować do tego wysokiego lotu, którym jest dorosłość od razu, z impetem, z odrzutem, a być może uda się zbudować tylko kawałek pasa startowego i dowiedzieć się gdzie kupuje się śmigła do samolotów. Ale to już coś.

Bo gdy będziemy już dorośli, gdy na wszystko spojrzymy z perspektywy tego wysokiego latania, które oznacza również naszą niezależność i wolność, wtedy widziane z góry wszystkie nasze lęki związane z dorosłością wydadzą się mniejsze. Bo takie faktycznie są. Najzwyklejsze na świecie drobne cegiełki, z których składa się nasze życie.

Życie każdego człowieka

dorosłość sukces


* Pieniądze są tanie, drogi jest tylko czas. Jeżeli dostanę dodatkowe sto lat życia, to mogę poświęcić je żeby zarobić dużo pieniędzy. Jeżeli dostanę dodatkowe sto milionów euro, to nie uda mi się za to kupić nawet jednego dnia życia.

Andrzej „Soulless” Kozakowski

Dodaj komentarz