Nieśmiałość jest w nas
[dropcap]N[/dropcap]ieśmiałość to takie miejsce, które nas więzi. Czujemy się skrępowani, czasami nawet niezdolni do działania. Pojawia się lęk, że ktoś może źle odebrać jakąkolwiek formę naszego działania. Poziom stresu często jest tak silny, że drżą nam dłonie, pocimy się, czy nawet czerwienimy, mając ciągle napięte mięśnie twarzy.
Kiedy pojawia się nieśmiałość?
Zwykle wtedy, gdy jesteśmy w większej grupie ludzi, gdy musimy publicznie wystąpić, wyrazić swoje poglądy, albo ich bronić, gdy nie zgadzamy się z tym, co mówią inni. Ale także w sytuacjach intymnych, w kontaktach pomiędzy dwojgiem ludzi, czy też wtedy, gdy musimy kogoś o coś prosić.
Nieśmiałość może pojawić się zawsze wtedy, gdy w grę wchodzi kontakt z innym człowiekiem.
W byciu nieśmiałym nie ma nic złego
Każdy z nas jest odrobinę nieśmiały. Zdarzają się sytuacje, w których każdy poczuje się niekomfortowo i będzie wolał nie zrobić nic, niż narazić się komuś, bądź zamanifestować swoje potrzeby, czy też swoją odmienność.
Problemem pojawia się, gdy stan nieśmiałości towarzyszy nam zawsze i wszędzie
Może to spowodować wycofanie się z życia społecznego, zanik relacji, a w konsekwencji nawet samotność.
Nikt z nas nie jest idealny, każdy ma wady i cechy, którymi nie chce się chwalić. Ale nikt nie jest samotną wyspą i funkcjonuje wśród ludzi. Bo z ludźmi łączą nas interakcje.
To ludzie nam płacą za naszą pracę, ludzie kupują od nas nasze towary, od ludzi kupujemy to co nam potrzebne, ludzie nas przewożą, opiekują się nami, mijają nas na drodze pieszo i samochodami. Czy tego chcemy, czy nie.
Jak pozbyć się zbędnej nieśmiałości?
Najlepiej zacząć od drobnych rzeczy i działać konsekwentnie. Założyć sobie, że przynajmniej raz dziennie podejdziemy do zupełnie obcej osoby i zamienimy z nią kilka słów. Spotkanego na ulicy zapytamy na przykład o godzinę, albo o drogę do jakiegoś miejsca. Osobę pracującą w sklepie spytamy o jakiś produkt, albo poprosimy o pomoc w wyborze. Na spotkaniu towarzyskim możemy skomplementować coś neutralnego – kolczyki, bluzkę, zegarek, czy poczęstunek serwowany przez gospodarzy. Są to tak naturalne rzeczy, że nie ma możliwości, żeby ktoś sobie pomyślał cokolwiek złego o nas.
Co jakiś czas nagradzajmy się za przełamywanie nieśmiałości. Skoro prosimy w sklepie o pomoc w wyborze dietetycznego batonika, czy rodzaju wina, zróbmy sobie z tego nagrodę.
Bądź swoim przyjacielem
Wyobraź sobie, że jesteś swoim najlepszym przyjacielem. Takim, który nigdy Cię nie zawiedzie, nie pomyśli o Tobie nic złego, ani nie powie Ci czegoś, co boisz się usłyszeć od innych.
Takim , który zawsze zaopiekuje się Tobą gdy będziesz potrzebować. Wyobraź sobie takiego przyjaciela i stań się nim.
Starszym, dużo bardziej doświadczonym przyjacielem, który zawsze pochwali Cię za to co zrobisz dobrze, zawsze ma dla Ciebie dobre słowo i czas.
Kimś, komu na Tobie naprawdę zależy. I kto skupia swoją uwagę tylko na Twoich zaletach.
Bo zalety, tak jak i wady – ma każdy. Ty też
Andrzej „Soulless” Kozakowski
Fajny wpis, dzięki! Od jakiegoś czasu próbuję być dla siebie lepsza i nie przejmować się Wewnętrznym Krytykiem. Takie teksty pomagają 🙂