Wolność to takie dziwne miejsce

Wolność jest w nas

To miejsce początku i końca.

Z tego miejsca wywodzi się pierwotne „ja”, pozwalające odróżnić siebie od otoczenia.

To miejsce, ku któremu dążymy, gdy tylko zostaniemy pozbawieni dostępu do niego.

Wolność ma znaczenie symboliczne i praktyczne.

Można pozbawić kogoś wolności przemieszczania się, gromadzenia, wolności wypowiedzi, ale nie da się pozbawić nikogo wolności myślenia.

Wolność myśli zwykle odbieramy sobie sami.

W imię poprawności społecznej, politycznej, rodzinnej, w imię poprawy relacji z przyjaciółmi, znajomymi, czy kolegami z pracy – zmieniamy nasz własny sposób myślenia.

Dostajemy za to jakiś poziom akceptacji otoczenia, jakieś doraźne korzyści, często nawet wymierne.

Zamykając cząstkę samych siebie w klatce. Traktując tę część siebie jako coś, co nie ma prawa istnieć w otoczeniu, w którym żyjemy. A przynajmniej nie powinno być przez nikogo zauważone.

Krok po kroku, wytwarzamy w swoim własnym mózgu nowe ścieżki, którymi podążamy dzień po dniu, aż w końcu nasz mózg się ich uczy i przyjmuje za najprostsze, najłatwiejsze, znane, wyćwiczone, w końcu – za nasze własne.

I to jest OK.

Do czasu.

Skrzydeł wolności myślenia nie da się odciąć. One zawsze odrosną.

Ponieważ ptaki zrodzone są do tego, by latać.

Wolność

 

Andrzej „Soulless” Kozakowski

2 komentarze do “Wolność to takie dziwne miejsce”

  1. Tu się nie mogę zgodzić. Autor przecenia siłę i odporność ludzkiego umysłu. Poddani odpowiednio silnej presji blokujemy pewne kwestie trwale – jest to jeden z mechanizmów adaptacyjnych. Wystarczy spojrzeć na Koreę Pn.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz