Zazdrość jest w nas
Zazdrość to takie miejsce, w którym znaleźć może się każdy. To miejsce, z którego nasze życie, osiągnięcia, sukcesy, czy zasoby, w porównaniu z takimi samymi rzeczami u innych ludzi, wydają się małe i niewiele warte. Zbyt małe, by nas zadowolić.
Często jest szkodliwa dla nas samych
Potrafi spalać nas wewnętrznie, albo powodować spadek samooceny. W przypadku, gdy dotyczy naszego partnera, tworzy w głowie najgorsze możliwe scenariusze, zmienia nasz sposób myślenia, często na bardzo irracjonalny. Bywa szaleństwem, na które narażamy drugiego człowieka. Czymś, na co nigdy nie chcielibyśmy być narażeni sami.
Zazdrość bywa szkodliwa dla każdego związku
Nasze urojenia stwarzają nam nieprawdziwy obraz partnera. Doszukujemy się niewierności w każdej czynności, którą wykonuje. Zaczynamy paranoicznie ograniczać wolność naszego partnera, osaczamy go, szpiegujemy, a w naszej głowie gotują się wyimaginowane wizje każdego aspektu życia partnera, którego nie możemy kontrolować. W prosty sposób może pojawić się w nas agresja, skierowana przeciwko partnerowi lub przeciwko sobie.
Stajemy się osobą toksyczną.
To bardzo szybka droga do końca związku.
A w ekstremalnych przypadkach, może także do końca nas.
Czy w uczuciu zazdrości może być coś pozytywnego?
Tak samo jak w przypadku prawie wszystkich uczuć, zależy od tego, czy zdajemy sobie sprawę z jej istnienia, jak bardzo jest silna, oraz czy chcemy wykorzystać ją w dobrym celu.
Pozytywna zazdrość może nas zdopingować do działania
Jeżeli zazdrościmy komuś jakichś dóbr materialnych, może nas zdopingować do znalezienia lepszej pracy, albo dodatkowych źródeł przychodu.
Jeżeli zazdrościmy ładnej sylwetki, spróbujmy znaleźć pozytywną motywację, by poprawić naszą własną. W tej kwestii jest o wiele łatwiej, niż w przypadku pieniędzy. Do tego, by zacząć ćwiczyć, zwykle nie potrzeba nic więcej, poza wewnętrzną motywacją.
Zazdrość może być czynnikiem motywującym
Czasem wystarczy przekonać samego siebie, że chce się poprawić swoje życie. Że zasługujemy na coś więcej, niż to co mamy teraz. I że niektóre rzeczy, a może nawet wszystkie, mogą się nam udać. Wystarczy że spróbujemy i będziemy konsekwentni i wytrwali.
Na nasze życie największy wpływ mamy my sami.
Bardzo często, jedyne co musimy zrobić, to chcieć.
Andrzej „Soulless” Kozakowski